Zatrzymaj się i spojrzyj…
Dość przewrotny tytuł, ale ukazuje kwintesencję, czasem warto po prostu stanąć gdzieś poza miastem i spojrzeć w nocne niebo.
Wczoraj wybrałem się dosłownie kilka kilometrów na południe od Radomia (gdzieś między Sołtykowem a Gębarzewem) aby skorzystać z chwilowego rozpogodzenia.