2017.05.11 – pod osłoną nocy

Dzisiejszy wpis jest ściśle powiązany z wizytą MC-130J poprzedzającego wieczora.

Lotnisko w Radomiu, głównie zaś jego część wojskowa, zostały udostępnione bliżej niesprecyzowanym siłom specjalnym do przeprowadzenia ćwiczeń. O ile o części militarnej treningu niewiele mogę opowiedzieć, o tyle o przybyłym komponencie lotniczym już tak, a to głównie za sprawą zdjęć. Co prawda obraz jest warty więcej niż 1000 słów, jednakże zanim przejdziemy do galerii, zachęcam do przeczytania krótkiej „zajawki”.

Wiosną 2014 roku gościliśmy w Radomiu siły specjalne armii USA przybyłe do nas przemiennopłatami MV-22 Osprey oraz samolotem MC-130J, którym to amerykanie wykonywali loty w goglach noktowizyjnych. Byłem tego świadkiem, zatem miałem pewne wyobrażenie jak będą przebiegały zaplanowane na tę majową noc ćwiczenia. Mimo wszystko byłem zaskoczony 🙂

W tegorocznych ćwiczeniach wzięły udział dwa samoloty MC-130J oraz – uwaga – jedna Bryza Sił Powietrznych RP (prawdopodobnie z Powidza).

Loty zrealizowane w tym roku różniły się niby tylko nieznacznie, ale miało to diametralny wpływ na przebieg akcji i powodzenie przy wykonywaniu zdjęć. Tym jednym małym szczegółem, który zaważył, był całkowity brak oświetlenia jednego z Herculesów. Drugi zaś lądował i startował oświetlony jak choinka – odciągając całą uwagę od pierwszej maszyny. Uwierzcie państwo, to niesamowite uczucie, kiedy słyszy się samolot podchodzący w nocy bez oświetlenia na nieoświetloną drogę startową, słysząc warkot silników, a nie mogąc wytężyć wzroku dostatecznie, by go zauważyć.

 

A jednak, technika przychodzi nam tu z pomocą…

Dodaj komentarz